Forum Michał Bajor - FORUM Strona Główna Michał Bajor - FORUM

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ZABAWA (do kupy ;) )
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Michał Bajor - FORUM Strona Główna -> Zygu zygu zyg
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marlena
Madame/ADMINISTRATOR


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 587 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:17, 31 Paź 2007    Temat postu:

Biorąc po uwagę, że zima już zapasem - taki stan podgorączkowy wyjdzie Nam na dobre Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tylkojulia
Twarze Bliskie


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:21, 31 Paź 2007    Temat postu:

Jaskółka napisał:
tylkojulia napisał:
Miła, bez wysiłku i bez stresu, przebiegam palcem po pani z baru. Ale jej wciąż źle.
Hurra :kciuk:


Julia, Ciekawe, Kto to wymyślił Gwizdze.. Gwizdze..


Sprawdziłam... No kto? Jak szanowne forum myśli...? Jaskółka i Mab!

To już nie jest stan podgorączkowy wy już pozostajecie w obłędzie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marlena
Madame/ADMINISTRATOR


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 587 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:52, 31 Paź 2007    Temat postu:

Cytat:
To już nie jest stan podgorączkowy wy już pozostajecie w obłędzie


Potrafimy z tym żyć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mab
zBAJORowany


Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajora

PostWysłany: Wto 15:47, 06 Lis 2007    Temat postu: Część VII

I gada noce, dnie tych słów, o miłości tych słów, rzuconych byle gdzie. Znasz je dobrze, równie dobrze jak ja znam. Z nich ułożę baśń – ciut poezji, ciut prozy. Przywróć wstyd słowom.
Więzieniem jest mowa w tym świecie pełnym złud. Będę śmieszny nieodparcie, gdy w piersi bije żal do losu, bo marzeń braknie im. Tak ładnie pocieszasz się, choć wciąż za nami strome są spojrzenia, co się czuje raz i nie częściej. Przy naszych najlepszych chęciach, wole ją od chłodnego twego psa. Kot już dawno zdechł – jego duch u Elizejskich stoi bram. W tym świecie pełnym złud nie dba, nie chce, nie lubi lub żartuje na przekór ludziom złym. A mej duszy radości ciągle brak, psia ich mać… No to pa!
Mam krzyczeć zostań, jak biały tuman z łąki? Wpleciesz we włosy gwiazd garść, trochę chmur, trochę słońca. Potem sto i dwieście lat z Tobą podzielę się wszystkim, gdy dzień po dniu przed nią wciąż uciekasz na karnawału najpiękniejszy bal, w mieście, w mieście, w mieście…
Pan spoczywał przy pannie. Jestem w piekle na dnie szklanki. Raczej smutno. Wylękniony bluźnierca w uporze niemym trwał. Najgłębszy sekret dusz i ciał pokochały, na przekór… właśnie... szczęśliwi? W ciemnej ścianie nawet nie wiesz, choć wciąż za nami, ten brzask i hosanna kryształami luster lśni. Świtu łagodny blask mieszka tam, w salonie.
Tango raz! – i tłum ogarnął szał! Tańcz i grzesz… Nigdy więcej nie będę bił się i kochał za marne grosze. A on wciąż wyzywa i nie spuszcza nas z oczu. Więc nie wyśpiewam mej miłości. By odkryć ją nie trzeba mówić nic. Nie zawsze nam miłość swe uroki odkrywa. I co jest grane tylko w moich snach: tyle cieni i chmur, i mgieł, trochę słońca, lalala... i dalej, ten ostatni raz, tygrys będzie jadł z ich ręki. Psy, łabędzie drżą w obłędzie. Bo to właśnie – kochanie – są czary. Kaskadami nut grzeje serca chłód.
Głupie serce pękające, jak z jasnego nieba grom. Z chmur spłynie do twych rąk kasa, kasa, kasa i będzie wesele – lek na nasze stresy. Gorzkie wino pijmy głębokim szkłem, bo bywa, że tracę nadzieję. Dobrzy ludzie, wy nie śmiejcie się ponuro przez łzy, z pozoru kruche zimne puste twarze. Twarze o uda trze fokstrot – hopla, żyjemy! Przy melodii tej sprzed lat, gdzieś w sercu na dnie cień nadziei mam, że ktoś odpadł już, jak bezdomny pies zmęczony zbyt. Ja znam się na tym, gdy sens istnienia z rąk umyka. Gesty, spojrzenia – spróbujemy uśpić noc, poczuć tajemnicy dziki głód na samym nocy dnie. Wymyślę ci słowa, których dziś nie zbywaj milczeniem, co zatrzyma czas.
Co ma przeminąć, to przeminie. Nie maja złudzeń już – siedzą w starym kinie, lub przy starym, z przeproszeniem, jak ten murzynek Bambo w kręgach byłych młodych kóz. Sam Sfinks się spił. Daj mi tutaj raju spróbować. Byłby to sukces, w tym świecie pełnym złud.
Rozdajemy pocałunki, słodkie kłamstwa do całkiem innych miejsc. włażą do góry, pną się na mury. Nie znajdą nas, bo wciąż lepiej umiemy w to grać, tylko nie wiem czy ja śmiem dostrzegać stąd miłość i marzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mab
zBAJORowany


Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajora

PostWysłany: Wto 15:51, 06 Lis 2007    Temat postu:

jest tu parę ciekawych rzeczy Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marlena
Madame/ADMINISTRATOR


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 587 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:06, 06 Lis 2007    Temat postu:

Na przykład to

Przy naszych najlepszych chęciach, wole ją od chłodnego twego psa. Kot już dawno zdechł

...albo to:

Twarze o uda trze fokstrot – hopla, żyjemy!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dolce far niente
zBAJORowany


Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:34, 06 Lis 2007    Temat postu:

Mam krzyczeć zostań, jak biały tuman z łąki?


Rotfl Rotfl Rotfl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mab
zBAJORowany


Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajora

PostWysłany: Wto 16:41, 06 Lis 2007    Temat postu:

to jeszcze jeden

A mej duszy radości ciągle brak, psia ich mać… No to pa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien
Twarze Bliskie


Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 1960
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 20:03, 06 Lis 2007    Temat postu:

Kot już dawno zdechł – jego duch u Elizejskich stoi bram.
Kończąc troszkę myśl Jaskółki. To mnie po prostu rozłożyło na łopatki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia81
Twarze Bliskie


Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Wto 21:24, 06 Lis 2007    Temat postu:

Nigdy więcej nie będę bił się i kochał za marne grosze
- ja też nie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dolce far niente
zBAJORowany


Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:38, 06 Lis 2007    Temat postu:

Monia - twój komentarz Ok! Wesoly Rotfl

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mab
zBAJORowany


Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajora

PostWysłany: Pią 10:45, 16 Lis 2007    Temat postu: Część VIII

Podzielę skarby te tak zachłannie, że aż zapomniał, jak ten facet w barze "Smok", tam, gdzie ty wbity w kąt, po drugiej stronie strychu. Miejsce w nim – znasz je dobrze, równie dobrze jak ja znam nasze sms-y. Cóż wam powiedzieć mam? Hopla żyjemy?
Na cichej leśnej polanie pierś cherlawą wytężam. Ludzie, to jest ważna rzecz, mieć taką sieć, co mi serce uskrzydliła. Między barkiem a szwedzkim bufetem kwitnie stonowany luz w barze "Pod Zdechłym Psem".
Czuwać, kiedy licho śpi nie zgadzam się aż po rozsądku kres. I jak wiotka szmata ogrzej mnie. Umie słońce tak pieszczotą nienadaremną kraść księżycowe światło.
Jutro ciekawi mnie ogromnie, kiedy już przyjdzie tak co do czego. Mamroczemy, szczebioczemy. Spytasz: po co? – To proste… Dobijemy się słowami…
To w głowie się nie mieści, co porwane myśli sklei. Żal mi nadziei, która nie więzi, ale rozjaśnia dni parszywe. Jeżeli chcesz, zapomnij, o cel i sens nie pytaj świata. Oddaj mi nocy najkrótszych rozognioną bezsenność w naszych podłych czasach. Nie chcę więcej dobrych lub złych… Ja już mam dość tych włosów, których nie tuliłem. Nikt nie wie, co w nich kryje się na dnie. Trochę pieprzu, ciut mięty, siekiery, haki i liny – żaden to ciężar niekochanym mężczyznom…
Dotykamy rączkami, paluszkami czule grabiony ostatni błędny rycerz. Zasnął, kres kładąc klęskom. Po cichu szyje buty ta dziewczyna śpiąca obok, trochę wstydliwa. Sok sączy swój… Pijmy głębokim szkłem, będą pieśni… Więc chcę do bólu przeżyć to, co ma przeminąć przy niezdrowych zmysłach, nie przeszło mi przez myśl, że ci wybaczę ten jarzębiak i ten popiół na dywanie. Chciałbym mieć na własność najstarsze z bab. Nie chcę więcej, a gdy zechcę kiwnę palcem. Niezbyt mam czyste sumienie. Nie zapominaj, więc nie rób dłużej pośmiewiska z siebie, skoro już mnie nie kochasz.
Tętni mi skroń i trafia mnie szlag. Przypalam papierosa, się spaliłem w sobie. Żużel człowiek nie od dziś. Czarne dziury dnem bezdennym wabią na cichej leśnej polanie. Jestem rozdeptany płaz. Będę cię kusił wciąż, będę twym kochankiem niewinnie z tła.
Dziś w lesie, w lesie, w lesie, z lęku przed nią znikam bez śladu. Miejsce wśród gwiazd na cichej leśnej polanie, szlachetniej odważnie… W koło rozejrzał się, jakby zawstydzić ją miał na tej scenie. Mam znów nogi dwie w nie poświęconej ziemi. Błogosławiona bądź… Tak wierzę ci, jak ta, która wie. Zostawiła tylko list, szum drzew i szelest… Dlatego nie spisuję wspomnień. Dziś wspomnienia i nic do stracenia…
Jestem amatorem, więc mówcie mi jak dzieje się to w innych dźwiękach. Spotyka go muzyka, co odmianę mi przyniesie i snu cieplutki koc. Nie szukam błędnych gwiazd. Gwiazdy jak mole gryzą serca dwa. Ja to nie ja z wypłowiałych afiszy, trójdźwiękiem myśli, uczuć, tęsknień… Fotograf zawinił… Na stryczek splatam sznur nóż ostrzę nocą złą . Przeskocz go. Po co?
Siadaj, poborco liści. Wypij do dna gorzkie wino, tuzin czerwonych win! Ja dopijam dżin. Lepsza wódka, kokaina – by zedrzeć z jej ciała świetlistą sukienkę z blasku, który leży gdzieś na dnie zielonych mórz. I pora pogodzić się z tym, co odmianę mi przyniesie.
Mój z błyskotkami kram chciałbym mieć na własność. Zeschły wrzos i mięta, wątróbka, ozorek – tak na kram. Prędzej, prędzej, a gdzie reszta? Na Browarnej? Powiedziała, co wiedziała. Zamiast więc iść na dno, pójdę chyba i przeproszę. W mym życiu nie ma miejsca na strach i ból.
Zawsze tak samo – za narkotyk i odwyk dam Ci więcej niż trzeba, lecz słyszę też wciąż S.O.S. Straż jest gotowa. Gdy młoda wiosna bzami gra, chcę się żenić.
Od zmierzchu aż po brzask ptaków zwarty bumerang podglądamy oczkami, źreniczkami. I trafia mnie szlag, nieraz jeszcze mur popieszczę – to rzecz pewna. Zostanie tu i tam parę rys.
W pól zdania, co frustracje rozładowuje w jednej chwili, nie będę bronił ci czegokolwiek. Daj mi czas, na głowie stanę, chociaż tak trudno to znieść.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marlena
Madame/ADMINISTRATOR


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 587 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:57, 16 Lis 2007    Temat postu:

Cytat:
Chciałbym mieć na własność najstarsze z bab.


Ciekawe, ciekawe... Cwaniak

Cytat:
Umie słońce tak pieszczotą nienadaremną kraść księżycowe światło.


To mi się naprawde podoba, zapamiętam sobie Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mab
zBAJORowany


Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajora

PostWysłany: Pią 11:07, 16 Lis 2007    Temat postu:

Ja to nie ja z wypłowiałych afiszy, trójdźwiękiem myśli, uczuć, tęsknień… Fotograf zawinił

Zły fotograf Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dolce far niente
zBAJORowany


Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:18, 16 Lis 2007    Temat postu:

Cytat:
I jak wiotka szmata ogrzej mnie.
niezłe....
Cytat:
Ja już mam dość tych włosów, których nie tuliłem.
:think: - dające do myślenia
Cytat:
Chciałbym mieć na własność najstarsze z bab.

zdecydowanie moje numero uno Rotfl Rotfl Rotfl

Przez to całe FORUM mam utrudnione warunki pracy,nerwicy się nabawię jak tak ciągle minimalizować będę.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Michał Bajor - FORUM Strona Główna -> Zygu zygu zyg Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin