Forum Michał Bajor - FORUM Strona Główna Michał Bajor - FORUM

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ZABAWA (do kupy ;) )
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Michał Bajor - FORUM Strona Główna -> Zygu zygu zyg
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mab
zBAJORowany


Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajora

PostWysłany: Wto 14:37, 23 Paź 2007    Temat postu:

A dla mnie, jak to czytam, to jest to totalnie bez sensu

Ale przynajmniej smieszne: jak z powaznych piosenek z przesłaniem zrobic frywolny tekst Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mab
zBAJORowany


Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajora

PostWysłany: Czw 16:09, 25 Paź 2007    Temat postu: Część V

Niechciane sny… Dokoła ciemność trwa i cisza… Pora pogodzić się z tym. Potrzebny jest grosz, więc gdybyś mógł odpalić coś. Na dłużej nie starczy.
Dotańczę do tej chwili, bo chcę w piosence tej być szczery. Podaj ton a zaśpiewam, jak Hiszpan, co manierą piękną, w zadziwieniu i w zachwycie. W drzwiach otwartych mnie dopadł, prywatnie, boso i w gaciach. Traci sens każdy plan. Co ma przeminąć to przeminie, a co ma zranić do krwi zrani – prawdzie tej wyjdź naprzeciw, wiesz, że czekam. Przyjdź i ogrzej mnie. Ciepły prąd zmyli myśli twych bieg. Twój cel tak już ma, że ruchomy jest. Stanie w drzwiach, zabierze z rąk album starych zdjęć. W Twoich oczach zdumienie. Dotyk rąk, smak twych ust i szept: „Trafia mnie szlag.”
Bandyckie tango zaprowadzi mnie tam gdzie jest Dulcynea, moja nadzieja.
Tak, wierzę ci. Niby żart, ale właśnie "to", mroku głębia szklista.
Więc jak znajdę ich?
Gdy przemierzysz snu oceany wietrzne…
Nie śpieszmy się, poczekajmy. Przy niezdrowych zmysłach siedem rzek i siedem gór…
Bądź przy mnie blisko. Będę śmieszny nieodparcie… Wiem, bełkoczę i seplenię. Jeśli nie wierzysz, to spójrz.
Jestem z Opola! To dla mnie samego zbyt wiele. Dopóki wierzysz we mnie, miła, ja wiem już: Nie pójdę stąd. Może niezbyt mam czyste sumienie. Rzekła – nie wiesz, kim jestem, wilkiem jestem i muszę cię zjeść.
Miedzy barkiem a szwedzkim bufetem, gdzie lustro patrzy mi w twarz, zmęczona próba bycia sobą. Późną nocą ta muzyka upaja jak gin, najcichszą z fraz opanowuje mózg. Pragnąłbym znaleźć rym, śpiewać z nim: Zygu, zygu, zyg.
Tej melodii nie pamiętam, zapomniałem tekst piosenki, co mi serce uskrzydliła. Nie ma dokąd wznieść się już, za słońcem wciąż… Ale jest jeszcze walc, taki dla spóźnionych…
W tym świecie pełnym złud, artyści i poeci… I wielu z nas ten głos na drodze mlecznej, okłamuje wciąż marzeniami, zatruwa sen naszych dusz w czasie przeszłym. I potem, jak wieść niesie, wśród nagich wiosennych drzew promyk słońca, co się błąkał pod okiem maestra, dokoła ciemność trwa i cisza.
Księżycowi daj w gębę, jeśli błąka się samotnie i będzie wesele. Królem stanę się, a królową Ty… Pomyślałem: To może się udać. Zawirujmy jeszcze raz w tym świecie pełnym złud, dopóki wierzysz we mnie miła. Choć ze mnie drwi Twój mąż, daj mi czas, podaj ton, zaśpiewam tak, jak on, bo chcę w piosence tej być szczery. W życiu rzeczą normalną są cuda i w tym jest moja wielka siła. Na samym lustra dnie orkiestra może grać o nadużywanych płynach. W złotych sierpnia pokojach szumi alkohol i wieczność. Odpłyniemy w nim znów, choć już prawie z nas nie ma co zbierać. Zażywajmy więc póki się da.
Od zmierzchu aż po brzask na wieczność będziesz ze mną. Zrozum to, czas ucieka. Nikt mnie nie chciał. Więc za spluwę i w te drzwiczki trach, trach. Dokoła ciemność trwa i cisza i jakiś park, i czyjaś ręka. Tu wszystko może się stać. Potrzeba tak niewiele, bym śpiewał Ci flamenco, aż się nie zatrzyma serce sterane. Zbyt późno zrozumiałem, że to błąd.
Po co Ci to flamenco, po co Ci to, po co Ci to?
Żeby znać. I choćbyś sczezł, i choćbyś skisł, nie bój się burz.
Nie, nie, nie, nie znajdą nas. Jeszcze krok i znów mrok. Zanurzmy ciała w nocy toń. Chce wessać w siebie całkiem niezłą kolację. Jesteśmy po prostu ludzcy. Więc posłuchaj, co stanie się teraz. Zły księżyc niczym Hades pała i umie noc zasnuć taką mgłą. Kochają się skrycie w śmiertelnej bladości Twych czułych, Twych namiętnych słów.
Na cichej, leśnej polanie inna bajkę opowiedz mi, o tym królu, co umarł z żalu, bo jestem diabłem na dnie szklanki. Wypij do dna, gorzkie wino samotnych, muszę wiedzieć czy mi smakuje.
Sok sączyć swój co dzień po drugiej stronie ulicy, kiedy złe okna szczerzą ślepia. Wiele znam tajemnych przejść do całkiem innych miejsc. Zawrotu głowy można dostać. Daj poprowadzić mi, jak ten facet w barze "Smok". O serce ostrzę nóż, a kwiaty już stoją, bo już zbliża się czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marlena
Madame/ADMINISTRATOR


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 587 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:12, 25 Paź 2007    Temat postu:

Ciekawe czy Michał tą naszą radosną twórczość przeczytał

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mab
zBAJORowany


Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajora

PostWysłany: Czw 16:14, 25 Paź 2007    Temat postu:

Cytat:
Księżycowi daj w gębę, jeśli błąka się samotnie i będzie wesele.


Właśnie dokladniej przejrzalam

Jaskółka napisał:
Ciekawe czy Michał tą naszą radosną twórczość przeczytał


Mammładnie zaznaczone, do którego momentu dostał nasze radosne przetwórstwo Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monia81
Twarze Bliskie


Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Czw 17:31, 25 Paź 2007    Temat postu:

Cytat:
Właśnie dokladniej przejrzalam


No i nie uważasz,że powstające BAJORzenie bardziej trzyma się kupy? Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien
Twarze Bliskie


Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 1960
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 18:40, 25 Paź 2007    Temat postu:

Hehehehe, też mnie to rozśmieszyło o tym weselu. WesolyWesolyWesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mab
zBAJORowany


Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajora

PostWysłany: Sob 10:05, 27 Paź 2007    Temat postu:

monia81 napisał:
Cytat:
Właśnie dokladniej przejrzalam


No i nie uważasz,że powstające BAJORzenie bardziej trzyma się kupy? Mruga


Musze przyznac,z e masz racje. Mruga

Chociaz sa tez takie fragmenty, przy ktorych musze sie niexle nagimnastykowac, zeby sensowanie połaczyć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mab
zBAJORowany


Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajora

PostWysłany: Śro 10:06, 31 Paź 2007    Temat postu: Część VI

Spada migawka jak gilotyna, przenika ciało dreszcz, coraz szybciej zegar tyka. Bogowie, Boginie, co za noc! Spogląda oczyma traw, aż do rana, gdy niebo się rozchyli. Cicho zamykałem usta senne. Bądź przy mnie blisko. Dotykam Cię – przechodzi ciało dreszcz. I zanurza się wzdłuż i wszerz. Daj poznać nowe głębie a nie alkohol. Wypiłem tuzin czerwonych win, żeby się nic nie zmarnowało. Nie ma sensu walczyć już.
Nie wymkniesz się. Moja dusza niezmiennie prosi tak: tańcz i grzesz. Bo spotkało mnie zdarzenie. Pytanie tylko czy masz fart?
Mam przecież gwiazdy na niebie.
Zabierz gwiazdy na wódkę. Zatrzyma cię pijany anioł stróż. Twój anioł ciszy, Twój cień.
Co za cud co za dziw usiąść tak w cieniu, w nie poświęconej ziemi. Taki pejzaż, trzeba pełzać. A on, on wciąż wyzywa słów kontury niewyraźne. Nie brzmi w noc wdzięczną canzoną jego głos, gdy wyrusza diabelski młyn. A ona skromnie milczała w zadziwieniu i zachwycie. A potem lęk a potem strach, że choć życie ma kres jednak dotańczę do tej chwili. Czy to walc, czy to walc? Czy może tango dell'amore!
I walcuję szurając. Uda o uda trze fokstrot, gdy mnie ścierają. Ja wódkę za wódką w bufecie, w najmniej odpowiedniej chwili. Błyszczą oczy wilgotne.
Otrzyj łzy rączkami, paluszkami. Kumpel barman, znam go, nie pomoże w ten czas, gdy upadnę ja. A ja na podłogę padam. I korona spadająca mniej upokarza cię. Dla niej gram i niosę ją ku femme fatalne. I gdzieś w sercu na dnie cień nadziei mam, że jestem z Opola!
To nie miejsce dla ciebie. To inny świat. To inny czas. Dosyć mam miasta. Za każdym rogiem czai się strach.
Jeszcze dzień, jeszcze dwa chcę śpiewać i zdzierać głos.
Powiedz tylko, po co, na co to? Przecież wiesz dobrze, że Ci wybaczę. Ja to najserdeczniej wiem. Jestem po prostu bogaty. Dzisiaj tylko kasa.
Tuż za progiem są cuda wśród nagich wiosennych drzew. Mówisz: Wszystko to bańki mydlane, tylko patrzeć, gdzie pogubiłem, co jest ważne, a co nie. Nie zgłębisz tych tajemnic, zanim dojdę do Twojej sieni. Jednym tchem… Wzburzony szczęściem oddech mój ziścić nie umie nawet tych słów, o miłości tych słów. Chwytajmy się pomysłów, by odstąpić pierwszą wolną chwilę.
W ciemności przyjdź i ogrzej mnie. List może odnajdę, co pozwala zachować nadzieję, żeby znać zapach Albertyny. Zawrotu głowy można dostać na sto lat. A gdy już będę Twym kochankiem na względzie miej, że ja, ja jestem diabłem…
Z diabłem brało się ślub na ołtarzu Wielkiej Bzdury we mgle kadzideł, hen za cmentarnym murem. Tam jest samotna nasza wyspa… Tak dawno już nie byłeś tam, by zedrzeć z jej ciała świetlistą sukienkę. Ręce za ciężkie.
Znowu wdech. Znowu ruch. Znowu gest. Dziś już nagle strachy, strachy, strachy, strachy… Pięknem nienasyconym z papierosów będę Cię kusił wciąż. I mnie, i moje drugie ja. Potrafimy z tym żyć, czule grabiony… Chciałem chociaż raz inaczej udawać Greka, choć go nie ujrzał nikt. On wciąż się skrada i zmienia ich smak. Ogryzamy, podgryzamy – ząbkami, pazurkami. Sam smak, sam styl. Lepiej wyśnij niebieskie migdały w gajach. Niby siebie gryźć możemy, lecz oddech twój, przy pogaszonym świetle lamp, budzi mnie co dnia.
Przedziwne są te wymagania Twe.
Mój życiorys grzeszy pewnym niedoborem, dopóki wierzysz we mnie. Miła, bez wysiłku i bez stresu, przebiegam palcem po pani z baru. Ale jej wciąż źle.
Co się stało, już się nigdy nie odstanie. Zawarujmy jeszcze raz. Byłby to sukces. Ale tych parę gram człowiekiem tak porusza.
Nikt się na nich nie skrzywi. Wszyscy trzeźwi po absyncie, diable białym.
Lepsza wódka, tuzin czerwonych win, gdy zaciskasz pasa. Czasem miło jest przy niezdrowych zmysłach. Choć ze mnie drwi twój mąż, ciągle pytam: być albo nie być?
Stop klatka. A może już jutra nie będzie? Całe życie czekam. Lecz wystarczy słowo lub dwa i już nic nie spotka nas. Może się uda w tym tempie zagubić światła złoty krąg. Zapłonął lamp tysiącami.
Jest inna bajka. Teraz może być już tylko lepiej, a ty to dobrze wiesz. Czekam na Twoje SMS-y.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marlena
Madame/ADMINISTRATOR


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 587 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:13, 31 Paź 2007    Temat postu:

Szykuje się cała saga fascynujących opowieści - miejsca akcji nie ma, tylko czas.

Autor: dzieło zbiorowe, przekład na j. polski : Mab Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mab
zBAJORowany


Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z bajora

PostWysłany: Śro 10:17, 31 Paź 2007    Temat postu:

Jaskółka napisał:
Szykuje się cała saga fascynujących opowieści

raczej bełkot jakis
Jaskółka napisał:
przekład na j. polski

A z jakiego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tylkojulia
Twarze Bliskie


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:43, 31 Paź 2007    Temat postu:

Miła, bez wysiłku i bez stresu, przebiegam palcem po pani z baru. Ale jej wciąż źle.
Hurra :kciuk:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marlena
Madame/ADMINISTRATOR


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 587 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:18, 31 Paź 2007    Temat postu:

Cytat:
List może odnajdę, co pozwala zachować nadzieję, żeby znać zapach Albertyny. Zawrotu głowy można dostać na sto lat.

Zawrotu głowy to można dostać od tych naszych perełek


tylkojulia napisał:
Miła, bez wysiłku i bez stresu, przebiegam palcem po pani z baru. Ale jej wciąż źle.
Hurra :kciuk:


Julia, Ciekawe, Kto to wymyślił Gwizdze.. Gwizdze..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marlena dnia Śro 12:25, 31 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tylkojulia
Twarze Bliskie


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:24, 31 Paź 2007    Temat postu:

Mab napisał:
Jaskółka napisał:
Szykuje się cała saga fascynujących opowieści

raczej bełkot jakis


Zupełnie jakby to popełnił jakiś owładnięty szałem twórczym, obłąkany grafoman. Jakie to cudo cudaczne można złożyć z pięknych i mądrych poniekąd tekstów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marlena
Madame/ADMINISTRATOR


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 587 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:33, 31 Paź 2007    Temat postu:

Cytat:
zupełnie jakby to popełnił jakiś owładnięty szałem twórczym, obłąkany grafoman.

Czyżby z Nami było już tak źle Przestraszony - trzeba Nas przebadać,
przedsięwziąć jakiś plan


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tylkojulia
Twarze Bliskie


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:00, 31 Paź 2007    Temat postu:

na pewno mamy więcej niż 36,6... przynajmniej w momencie tworzenia (i czytania) opowieści z BAJOR-a

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Michał Bajor - FORUM Strona Główna -> Zygu zygu zyg Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin