Forum Michał Bajor - FORUM Strona Główna Michał Bajor - FORUM

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moja najukochańsza pomidorowa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Michał Bajor - FORUM Strona Główna -> Ja mam spokój, mnie nie śledzi żaden widz / Prasa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
beata buda
Charakterystyczny


Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WROCLAW
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:08, 29 Sie 2011    Temat postu: Moja najukochańsza pomidorowa

Nie wiem, czy to już było, ale znalazłam niedawno więc zamieszczam...
I chyba trochę niefachowo to robię ale to dlatego,że pierwszy raz

Moja najukochańsza pomidorowa

Z Michałem Bajorem rozmawia Danuta Kuleszyńska

- Jest Pan łasuchem?
- Niestety jestem, ale jak widać- staram się, żeby jakoś wyglądać- . Bardzo o to dbam, od czasu do czasu robię głodówki... Nie, głodówki to za mocno powiedziane. Raczej diety stosuję, bo ja lubię zawsze mieć- dwa, trzy kilo mniej ze względu na przeponę. Jak mi się coś zaokrągla brzuszkowo – a w wieku 50 lat tak się zdarza – to staram się natychmiast te zbędne kilogramy zrzucić- . Bo jak przepona jest obtłuszczona, to ciężej się śpiewa. Nie wiem w ogóle skąd te śpiewaczki były kiedyś takie grube i jak sobie z tym śpiewem radziły... Ostatnio wszystkie są szczupłe, a nawet chude. Jest tendencja, do tego, żeby zupełnie inaczej pracować- , inaczej się odżywiać- .

- W jakich potrawach Pan się rozkoszuje?
- Ja niestety lubię zupy.

- To bardzo dobrze. Zupa jest zdrowsza...
- ...no i nie tuczy. Moją najukochańszą jest pomidorowa, w następnej kolejności czosnkowa... Robię ją z kukurydzą, ziemniaczkami, kiełbaską...

- Słucham, słucham... Chętnie sobie przyrządzę.
- No więc tak: wrzuca się najpierw do wody podrobione grzybki suszone, puszkę kukurydzy, pokrojone ziemniaczki. Jak ktoś nie je mięska, to nie dodaje. A jak ktoś je, to może pokroić- w kawałki na przykład chudą kiełbasę, albo plasterki szynki, lub kawałki kury podduszone wcześniej. W każdym razie robi się z tego taki śmietnik, który się cały gotuje. No, oczywiście bulion dochodzi, może być- jakaś jarzynka i obowiązkowo starta marchewka. Jak to się wszystko zagotuje, to z grzybków robi się taka warstewka, którą się wyrzuca...A do reszty dodajemy starty czosnek. Oczywiście do smaku. Albo chcemy mieć- zupę, że nas powali z krzesłem do tyłu, albo chcemy, żeby był tylko czosnkowy smak. Wedle uznania. Zupę można zabielić- , można nie zabielać- . Do tego robimy grzankę z bułki: białej, długiej, którą kroimy. Na to kładziemy troszkę masełka, cienki plasterek szynki oraz żółtego sera i wkładamy do piekarnika. A potem wrzucamy ją na środek talerza czosnkowej zupy. To jest genialne, pyszne i do tego robi się krótko. Ludzie tym się zajadają i proszą o kolejną porcję i już nie jedzą drugiego dania.

- Rozumiem, że serwuje Pan tę zupę na przyjęciach.
- Tak. I znajomi potem wynoszą ją w słoikach... A więc jest pomidorowa, czosnkowa... ogórkowa... I bardzo jeszcze lubię barszcz z uszkami, a także z fasolą, jajkiem... O i żurek też! Widzi pani, jestem taki polski chłopak.

- Skąd to zamiłowanie do pichcenia? Mama nauczyła pana gotować- ?
- Nie. Ja tylko jajecznicę potrafiłem usmażyć- , albo parówki ugotować- . Ale gdy byłem na studiach, dostałem grypy, leżałem w łóżku i czekałem na koleżankę, która miała mi przynieść- tematy z patologii. O Boże, a co ja dam jej do jedzenia?! Wpadłem w panikę. Za telefon i do mamy. Pomóż, błagam... A mama na to, że w lodówce została pierś kurza, którą mi przywiozła... I przez telefon mówiła co mam robić- , jak ją przyrządzić- . Wszyło tak genialnie, że Ewka nie chciała wyjść- i kazała mi dać- przepis. I ta kura przez długi czas była moim popisowym daniem. Ona się rozpływała w sosie pure z ziemniakami. Od tamtej pory polubiłem kuchnię i uznałem, że można sobie całkiem fajnie pichcić- . I dziś robię to z wielką przyjemnością, zwłaszcza dla przyjaciół.

- A co z modną ostatnio kuchnią orientalną?
- Lubię chińską kuchnię, ale jej nie umiem robić- . W ogóle lubię smakować- różne dania. Gdy jestem gdzieś za granicą, zawsze szukam narodowych potraw. Ale na pewno nie ruszyłbym mrówek czy innych zwierzaków, które się jada w różnych krajach. Więc do tych krajów się nie zapuszczam, bo wiem, że sprawiłbym przykrość- kucharzom. Kiedyś całą grupą byliśmy w Egipcie, przewodnik wiedział, że będzie VIP, więc nas zaproszono do restauracji w Kairze. Stoły wystawiono pod Sfinksem, przygotowano nieprawdopodobne ilości narodowych dań i była tragedia, bo my na sam widok nie byliśmy w stanie tego ruszyć.

- A ciasteczka, słodycze...
- A jakże! A jak już dopadnę, to oczywiście sernik z bitą śmietaną i lodami. Oczywiście jabłecznik też z lodami, oczywiście napoleonki kremówki, eklerki... Niestety lubię też red bulla, choć- wiem, że jest ohydny. Słyszałem, że niektórzy piją to z alkoholem, co jest bardzo niebezpieczne, bo można dostać- zapaści.

- Skoro przy alkoholach jesteśmy: jakie trunki Pan pija?
- Wino czerwone wyłącznie! A latem wino białe schłodzone z plastrem cytryny. Nie jestem whiskowy, nie jestem koniakowy, ale gdy mam pić- jakiś mocny trunek, to tylko wódkę z colą. Wiem, wiem, ohyda...ale czasami wychylę takiego drinka.

- Dziękuję
powrót...


strony www dogo.pl Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly Zly Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly Niepewny Niepewny Niepewny Niepewny Niepewny Niepewny Niepewny Niepewny Niepewny Niepewny Niepewny Niepewny Niepewny [/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
faworka
Błędny Rycerz


Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 77 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:17, 30 Sie 2011    Temat postu:

kiedyś był ten wywiad ale fajnie sobie przypomnieć Wesoly) thx

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pbmulti
Administrator/ Strona Oficjalna


Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:07, 30 Sie 2011    Temat postu:

uroczy kulinarny wywiad Wesoly

mniam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karline
zBAJORowany


Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 3893
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z plutona
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:38, 30 Sie 2011    Temat postu:

a ta zupa jest naprawdę dobra
czasem, jak robię ją u siebie w domu - dodaję trochę lubczyku....
hmmm....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marlena
Madame/ADMINISTRATOR


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 587 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:47, 30 Sie 2011    Temat postu:

Ujmująca jest ta słabość Michała do słodyczy Wesoly Nawet tutaj z taką pasją o nich mówi ...jak już dopadnę....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karline
zBAJORowany


Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 3893
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z plutona
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:50, 30 Sie 2011    Temat postu:

a ja nie wiem, jak można pić wódkę z colą... ohyda to mało powiedziane... przewala oczami

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Michał Bajor - FORUM Strona Główna -> Ja mam spokój, mnie nie śledzi żaden widz / Prasa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin