Michał Bajor - FORUM

Mab

Chociaz tego poety nie ma już wśród nas od dawna, Michał nadla korzysta z tekstów, które po nim zostały.

Tabun we mgle
Stop Klatka
Popołudnie
Całe zycie czekam
Femme fatale

Vivien

Uwiellbiam Pana Koftę... Nieziemskość jego wierszy jest na prawdę powalająca. Zresztą zaczytywałam się w Kofcie na długo przed zasłuchaniem się w Bajorze... Wesoly

Marlena

O Tak, uwielbiam tego Pana - to był prawdziwy Czarodziej słowa, Wielki Artysta!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wierzbina

Jaskółko, pięknie nazwane. Czarodziej słowa! Wielki Artysta! Uwielbiam jego twórczość, a jeśli chodzi o teksty, które wykorzystał Michał, to "Popołudnie" powala mnie zawsze i niezmiennie. I smutkiem słów, i lirycznością melodii i pięknym wykonaniem. Kto by pomyślał, że to tekst pisany "na kolanie". Do tego trzeba mieć dar...

Vivien

Czytam sobie właśnie tak po raz kolejny wiersze Kofty... Po raz kolejny w zadziwieniu i w zachwycie rozpłynęłam się... Tak mi teraz metafizycznie. Poezja, kawa i ja...

"...Ździebełko ciepełka
Diamencik ze szkiełka
Czułości kropelka na listku
Ciepełka ździebełko
Tkliwości światełko
W twych oczach wystarczy za wszystko..."

Albertynka

Wołanie Eurydyki... Czułość... Wiersz / Piosenka z Leśmiana... Ronda hmmm Kochany Autor

Vivien

Racja, Albertynko. Ciężko wymienić te najukochańsze wiersze. Ze sto ich jest chyba! Wesoly

Aleksandra

Zgadzam sie z Wami.
Ja równiez uwielbiam wiersze Pana Kofty

Wiem, że miłość jest udręką
Bo się wszystkiego od niej chce
Ja pragnę mało, malusieńko
A właściwie jeszcze mniej

Ździebełko ciepełka
W codziennych piekiełkach
W wyblakłym na szaro obłędzie
Różowa perełka, ździebełko ciepełka
Znów wiem, że jakoś to będzie

Marlena

Ostatnio niespodziewanie natknełam się na Popołudnie w wykonaniu pana Janusza Szroma:

[link widoczny dla zalogowanych]

Po przesłuchaniu doszłam do wniosku, że to jest i powinna być tylko i wyłącznie piosenka Michała. Wykonanie pana Szroma i owszem ciekawe... ale już bez takich uniesień (wruszenia, hipnozy w zasłuchaniu absolutnym).

Mag

Jaskółko, mnie również nie podoba się "Popołudnie", w wykonaniu Pana Szroma. Napiszę, w trzech słowach: pretensjonalne, manieryczne, teatralne/w złego, tego słowa znaczeniu/

dolce far niente

ciężko będzie komukolwiek "przeskoczyc" wykonanie tej/i nie tylko/ piosenki przez Michała.... Dla mnie każda inna niż Michałowa interpretacja jest trochę kulawa... Wysoko postawiona poprzeczka przewala oczami

Mab

Michał wykonuje to tak po prostu, bez żadnych udziwnień, jaby naprawde komus opowiadal co sie wydarzyło. A jednocześnie w tym pozornym spokoju jest jakies okrucieństwo w stosunku do tej kobiety, która tego słucha. Takie dokręcanie sruby, az do finału.

Mag

Pan Michał wszystkie te piosenki, w których zawarte są jakieś historie, sytuacje, zdarzenia - wykonuje tak, jakby były skierowane do każdego z nas z osobna. Często mnie samą spotykają..., ale najważniejsze są tak wspaniale wyśpiewane uczucia - uniwersalne i bliskie ludziom. Dlatego /jak już gdzieś wcześniej pisałam/, w "Innej Bajce" brakuje mi właśnie tego typu piosenek jak: : "Ja wbity w kąt", "Popołudnie", "Naszych matek malutkie mieszkanka" czy "List do jedzącej Eurydyki" :bag:

Marlena

Wracając do Pana Kofty, ciesze się ogromnie, ze Michał tak ochoczo sięga po Jego mistrzowskie teksty i licze, że to się nie zmieni na kolejnych płytach:) Jest pare wierszy ktore bardzo chciałabym usłyszeć w wykonaniu naszego Mistrza:
- Jej portret (to by dopiero było coś)
- Chcę zrobić dla ciebie coś (z muzyką Piotra Rubika)
- Piosenka z Leśmiana (no właśnie Kto by się pokusił, może Pan Hadrian Wesoly

)
- Cztery ściany świata
- Piasek (słyszałam w wykonaniu Roberta Janowskiego:
[link widoczny dla zalogowanych], więc może... :fiu: )
- Słońce

tylkojulia

Jaskółko, Jej portret... Wesoly

Marzenie... żeby tak Michał zaśpiewał :pray: