Michał Bajor - FORUM

Karline

no Beatko, jak tam? Wesoly

beata buda

Za skarby świata nie mogę się dodzwonić.... Wsciekly

A już przygotowałam taką gadkę, że nikt by się nie oparł Mruga

Wysłałam maila i czekam na odpowiedź, ale na razie cisza w eterze ... Znając moje szczęście, dodzwonię się jak już tych biletów nie będzie
Kijem go!

Karline

heh.. znam ten ból. wierz mi

co drugi koncert tak mam, że jak muszę się gdzieś dodzwonić, to zajęte, a potem.... trzymajcie mnie we sto, bo jeden nie ma co

Kasia88

Echhh trzymają ludzi w niepewności Wesoly

ja tam zaglądam co jakiś czas i patrze a te miejsca cały czas wolne, więc szansa cały czas jest Wesoly

Karline

ja wciąż trzymam kciuki Wesoly

pamiętam, jak dzwoniłam jednego razu do Impartu właśnie

dzwonię, rezerwuję miejsce, pierwszy rządek, wszystko siubidubidam, aż tu nagle koleżanka do mnie dzwoni:

"chcę iść na koncert, idziesz ze mną?"

a ja do słuchawki - zadzwoń, zarezerwuj sobie, ja już mam
jak masz?
no mam - dzwoniłam tydzień wcześniej, pierwszy rządek.... tiririri
ah... no to dzwonię Wesoly

no i zadzwoniła

odzywa się za dwa czy trzy dni:

IX rządek z boku...
a jeszcze w tydzień później nie było miejsc

(to znaczy jakichś ciekawych)

Kasia88

Ja raz do Impartu dzwoniłam w styczniu rezerwowałam miejsca na marzec to i tak już sporo było zajętych Wesoly

teraz dzwoniłam wydawało mi się, że szybko a tu pierwsze 3 rzędy już były zajęte Wesoly

Za to dałam czadu z Legnicą, bo tam dzwoniłam jak jeszcze organizatorzy nie wiedzieli jak będzie wyglądać sala i tym sposobem udało mi się mieć miejsca w I rzędzie. Później strasznie szybko się rozeszły miejsca, zresztą nie ma się co dziwić, nie ma co Wesoly

Barbara

Włączam sie do dyskusji o miejsca i bilety Mruga

- i muszę stwierdzic że miałam wyjatkowe szczęście w moich 2 przypadkach.

W swoim mieście miałam II rząd chociaż mogłam mieć I. A teraz do Poznania też udało mi się dostać I rząd przy czym to było podobno jedno ostatnie miejsce. No czy nie mam szczęścia? Hurra

beata buda

Ja Impart bombardowałam telefonicznie prawie codziennie, żeby się dowiedzieć kiedy zaczną sprzedaż biletów a pierwszy raz zadzwoniłam jak kasjerka jeszcze nie wiedziała, że w ogóle taki koncert ma być.... Jezyk

Ale upór został wynagrodzony i dorwałam pierwszy rząd.
Kasiu, widzę te upragnione miejsca i gdybym mogła wskoczyłabym do komputera żeby je wyrwać, jak mój kot próbuje dostać się do wnętrzności komputerowych żeby wyrwać rybki z wygaszacza ekranu... A tak swoją drogą to niesamowicie zabawny widok... Rotfl

A w telefonie albo głucho albo zajęte a na maila odpowiedzi brak ( choć twierdzą, że odpisują)

Jednak jeszcze nie tracę nadziei Wesoly

Kasia88

To dobrze, że nie tylko ja mam takie pomysły z wydzwanianiem i wypytywaniem Wesoly

Swoją drogą to widzę, że poważnie trzeba się spieszyć jeżeli chodzi o bilety, bo całe forum się rzuca jednocześnie do kupna Wesoly

A co do Legnicy to dzwoń ile wlezie! A co Jezyk

Karline

wiem, że to już tydzień mija, ale właśnie mi się przypomniało coś z koncertu we Wrocku Wesoly

dam głowę, że dziewczyny też sobie to przypomną Wesoly

pamiętacie "Nathalie"? Gwizdze..

nie wiem, jak wy, ale ja tam tyle perkusji nie słyszałam jeszcze Wesoly

nie wiem, czy dobrze mówię nazwę, ale "stopa" czyli bęben basowy (ten największy), szalał ostro

niektóre piosenki były ciekawie przearanżowane, w kilku miejscach inaczej niż zwykle tańczyły gitary elektryczna i akustyczna.
ale przy "Nathalie" perkusja mnie urzekła

ika

Cześć dziewczyny!
Czasem zarezaewowanie dobrych miejsc graniczy prawie z cudem....
Zwykle bombarduję teatry na kilka miesięcy przed koncertem.
Nie za każdym razem udaje mi się "złapać" I-sze miejsca.
Teraz sobie odpouszczam,sama muszę do końca wykaraskać się z anginy ropnej brrr.
Trzymam kciuki by wam się udało.
To prawda Michał bardzo rzadko decyduje się na odwołanie,czy skrócenie programu.Musi się na prawdę bardzo źle czuć.
Przez ponad 20 lat towarzyszenia naszemu misztrzowi zdarzyło mi się raz (w 98r.)być na koncercie gdzie troszeczkę skrócił bisy w Teatrze Rozrywki. Miał bardzo wysoką temperaturę i było to po nim widać. Do widzów jednak wyszedł, prosił tylko by zbytnio się nie nachylać.
Gdy Teatr Rozrywki był w remoncie koncert miał się odbyć w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu-został odwołany,a właściwie przesunięty o tydzień.

beata buda

Oj, tak faktycznie Karline, masz absolutną rację Wesoly

Mnie w ogóle jakoś inaczej brzmiały te aranżacje, choć nie potrafię określić co konkretnie było innego...
"Gdybyś nie istniała Ty " na przykład, wydawała mi się jakoś subtelniej zagrana niż w poprzednich Impartowskich wykonaniach.
I czy mi pamięć figle płata, czy Wojciech Borkowski włączył się w śpiew podczas "Nathalie " ? Jezyk

Karline

Kasia88

beata buda

Chyba rzeczywiście pomyliły mi się piosenki i pan Wojciech przy C'est si bon tak radośnie podrygiwał przy fortepianie podśpiewując sobie... Wesoly

Ja też słuchałam z zapartym tchem, aż mi tego tchu zabrakło w kilku momentach... Wesoly