Forum Michał Bajor - FORUM Strona Główna Michał Bajor - FORUM

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Od Piaf do Garou
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Michał Bajor - FORUM Strona Główna -> Piosenka, którą śpiewam, komedia, którą gram / Archiwum koncertów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Albertynka
Samba na rozstanie


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:51, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Hihihihihi w porywie będą światła kolorowe Jezyk

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
faworka
Błędny Rycerz


Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 77 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:57, 07 Wrz 2011    Temat postu:

alice_cooper napisał:
moze czas na zmiany ?
Wesoly


Alice odnośnie zmian to najbardziej jestem za zmianą filharmonii, Bozia da to doczekamy jeszcze koncertu z francuskiej w nowym gmachu ...
Skrzypce oj tak tak, jeszcze bym dołożyła akordeon - jednak to pozostanie zapewne w sferze naszych marzeń.
Co do garnituru to przecież nowa płyta = nowe wdzianko
Na GiK też tak było, nie zauważyłeś tego stalowego odcieniu grafitu ?Niby niewielka zmiana ale zawsze Wesoly)
Mam tylko nadzieję, ze ta "rózowa" piosenka nie wpłynie na kolor nowej garderoby Hyhy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mag
Błędny Rycerz


Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:04, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Skrzypce, akordeon - to też moje marzenie... przewala oczami A może by tak jeszcze różowy akcent, w postaci krawata... Hmmm... Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alice_cooper
Usiłuje się pogłębiać


Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:11, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Faworko - w nowym gmachu ??????

Przeciez na placu nowej filharmoni jest jedno wielkie bloto - przewiduja termin na 2013 - i to jeszcze nei wiadomo !! Wesoly

same problemy maja -ze cos niby zla akustyka itd wiec jak w 2013 powstanie to bedzie dobrze !!

pewnie wtedy bilety pojda 50% w gore - to ja juz wole stara Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
faworka
Błędny Rycerz


Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 77 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:17, 07 Wrz 2011    Temat postu:

alice bo wiesz ja do Szczecina jak już muszę zjeżdzam Wesoly) nie wiem w jakim stanie jest budowa, wiem, ze ruszyła i termin na 2013 mają i ...
ups... wycofuje to co wyżej mapisałam, stara filharmonia jest OK, bardzo mi się podoba, te schodki na scenie najbardziej Wesoly)... ceny biletów też nie najgorsze Wesoly)

Mag, krawat ... byle nie cały garnitur Wesoly))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karline
zBAJORowany


Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 3893
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z plutona
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:58, 07 Wrz 2011    Temat postu:

różowy krawat O rany...
tylko nie róż... Wstyd
nie zdziwię się jak będzie czarny gajer... skoro ostatnio czerń przełamał grafit...
ale fajna czerń w zestawieniu z białą koszulą - jak u Majewskiego... hmmm ... to by było ciekawe...
z tym że wtedy zdjęcia mogą wyjść kiepskie, bo biel odbija światło lamp...
sama nie wiem..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pbmulti
Administrator/ Strona Oficjalna


Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:15, 07 Wrz 2011    Temat postu:

alice_cooper napisał:
Mam tylko cichą nadzieję, że po tylu latach od trasy 2002 zmini się jakaś sceneria czy wystrój sali ... mam wrazenie że kazdy kolejny recital wyglada tak samo - sala i Michał w czarnym gajerku ... moze czas na zmiany ?


z martwą orkiestrą raczej nie gra, a orkiestra gdzieniegdzie z Nim jeździ.
Jakbyś widział scenerię i wystrój sali mając na uwadze ilość koncertów i zróżnicowanie sal?

Albertynka napisał:
Hihihihihi w porywie będą światła kolorowe?


Dodatek w postaci światła w Buffo tworzył dodatkowy nastrój, natomiast brak rozpraszaczy "dekoracji" pozwalał skupić się na Tym właściwym elemencie całej "imprezy".

Może mylne mam odczucia, że niektórzy chcieliby wielkiego show zamiast recitalu, a z Bajora zrobić gwiazdkę. To chyba nie ten artysta i nie ten repertuar.

Wstyd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alice_cooper
Usiłuje się pogłębiać


Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:30, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Ja wiem ze ciezko jest wozic scenerie ale np tlo ? kotary - z tył sceny jakies fajne swiatla zmieniajace kolory tak jak na DVD kofta - odrazu tworzy sie nastroj. nie trzeba wiele zeby zamontowac kilka swiatel i jakas ciekawa kurtyne czy moze jakies stelarze. chodzi o klimat !

recital twarze w lustrach mial bardzo ladne tlo - swiecily sie jakies panele z tyl i wszsytko bylo przepiekne a teraz wkolko to samo - czarna sceneria - szaro i ponuro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania Opole
Sceptyczny Sąsiad


Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:40, 08 Wrz 2011    Temat postu:

A ja wole najzwyklejsze recitale Michała, bez świateł i bez zbędnej dekoracji, bo przychodzę tam posłuchać Michała, a nie rozglądać się za kolorowymi światełkami, czy zerkać na jakieś kolorowe tło w postaci kurtyny. Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alice_cooper
Usiłuje się pogłębiać


Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:26, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Tak tez nie mozna mowic bo wkoncu ceny biletow sa jakie sa i czasamy od artysty wymaga sie ciut wiecej niz od 10 lat stania na scenie na czarnym tle ...

Zauwazam jedna prawidlowosc:

1.coraz wiecej koncertow jest z playbacku bez orkiestry
2.coraz gorsze okladki
3.brak promocji w tym strona ww media radio itd

slyszalem wiele opini na temat koncertow michala i z roku na rok jest coraz gorzej, mam wrazenie ze kolejne plyty kolejne trasa sa poprostu dla samego bycia a nie zrobienia czegos nowego ciekawego ...

tak tez nei moze byc ... niestety w dobie dzisiejszej medializaji techniki itd czlowiek slyszac slowo KONCERT chcialby zobacz nie tylko artyste ale odrobine swiatel czy jakis ladny wystroj sceny ... nie prawdaz ??

czy to az tak wiele ??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien
Twarze Bliskie


Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 1960
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 11:40, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Alice, masz rację oczywiście. Tylko, że marka Michał Bajor właśnie od lat uparcie nie poddaje się tym wszystkim nowościom. Wesoly Akurat w przypadku koncertów, czy jak kto woli recitali (bo moim zdaniem to bardziej na miejscu słowo) ja jestem zadowolona z minimalizmu. A Michała w czarnym gajerku uwielbiam. Mruga
Koncertom z plejbeku stanowcze mówię NIE! Smutny Ja to sobie lubię jednak na gitarę popatrzeć (i czasem na gitarzystę też). Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania Opole
Sceptyczny Sąsiad


Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:29, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Zgadzam się z Vivien, że Michał nie poddaje się tym wszystkim nowościom i bardzo dobrze. Również jestem zadowolona z minimalizmu. I pamiętam kameralny koncert w Kamieniu Ślaskim w 2005roku gdzie na scenie był tylko Michał i Hadrian za fortepianem i nic więcej. I był to wspaniały koncert, kameralny, uroczy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karline
zBAJORowany


Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 3893
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z plutona
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:42, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Viv - zgodzę się z Tobą w kwestii recitali. Jeśli chodzi o światła, kolory, efekty wizualne... to jest fajne - czemu nie.
Ale piosenka Michała jest specyficzna.
Michał śpiewa utwory, które (w większości) wymagają skupienia. Nie są to utwory typowo relaksacyjne (również w większości).
Kolory i gra świateł nie zawsze pomaga we wczytaniu się w piosenkę i interpretację utworu przez Artystę.
Czerń jest tu tak naprawdę tłem dla muzyki i słów, tłem dla myśli, które gdzieś tam po sali sobie wędrują.
Dlatego uważam, że im mniej "bajerów" tego typu, tym recital lepszy.

Co do cen biletów i playbacku...
wszystko zależy też od możliwości danego domu kultury czy teatru.
Michał koncertuje dużo - i tak naprawdę mamy koncerty na dużych salach jak i w małych ośrodkach. Nie każda z jednostek jest ściśle nastawiona na zysk.
Co innego Buffo czy np. Polonia, które utrzymują się same, a co innego dotowany teatr państwowy albo jakies państwowe centrum kultury. One tak naprawdę nie muszą zarabiać, ich działalność nie jest nastawiona na to, by koncert sprzedał się z profitem. Ważne, by sala była pełna. I ceny biletów tam oscylują około kwoty 30-50 PLN za bilet. W takich salach Michał przeważnie pojawia się sam z pianistą i półplaybackiem, bo są to generalnie mniejsze ośrodki miejskie, gdzie ludzi po prostu nie stać, by dać więcej. Takie realia.
W większych miastach i niepublicznych centrach i teatrach są większe szanse na sprzedaż takiego biletu, który kosztuje od 60 PLN wzwyż....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karline dnia Czw 12:44, 08 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Albertynka
Samba na rozstanie


Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:41, 08 Wrz 2011    Temat postu:

Moim zdaniem, światła bardzo dużo dodawały – klimat, jakieś ciepło…, ogólnie czarowność – i moja uwaga by to zniosła… Może to jest zbyt trudne dla niektórych… Ale wtedy nie warto chodzić na koncerty tylko w ciemnym pokoju słuchać płyt…

A prawda jest taka, kiedy mam do wyboru małe rande-vous w uroczej paryskiej kafejce, przy pięknie nakrytym stole, z cudowną muzyką na żywo w tle, świecach, ogólnym komforcie, zapachu perfum i przystojnym, inteligentnym oraz czarującym kompanie naprzeciwko mnie, wobec śniadania w fast foodzie w towarzystwie jakiegoś robola w Berdyczowie, zawsze wybiorę to pierwsze…

I naprawdę nie widzę nic złego w rozwijaniu się, robieniu dobrych okładek i wartości dodanej na koncertach w postaci świateł, bo ja tu widzę zależność albo tani lans pod publiczkę, albo nie robienie nic… A przecież wszystko można robić z klasą, rozwojowo i na poziomie, a jak zauważył Alice tu dochodzi do jednak „odpuszczania sobie”, owszem można się degradować – ale szczerze, a nie przydawać miernym okładkom sensowności brakiem komercji i „niech się fotografują młodzi celebryci” bo to zakłamanie jest… I wersja „dla inteligentnych inaczej”… Z serii po co tłoczyć płyty CD, niech nagrywa na kasetach (mniej papieru w książeczkach się przyda – będzie wtedy „takie minimalistyczne to wszystko”)…

A obok czerni i bieli, gdzieś pomiędzy jest jeszcze szarość, która w tym wypadku mogłaby zadowolić tych prorozwojowych i tych nie lubiących żadnej zmiany spektatorów. Konkludując nie lubię się degradować, a ta wypowiedź nie jest wyrazem czepialstwa, tylko szczerej troski, o Artystę, którego szanuję i życzę mu jak najlepiej, na tym forum, myślę, są tylko takie osoby, więc może warto dać im możliwość do wypowiadania własnego zdania i zauważać pewne FAKTY, bo kiedy słońce świeci – nie jest ciemno, prawda?

Wybaczcie te wszystkie metafory i porównania, ale nie chciałam być dosadna, by nikogo nie obrazić, mam nadzieję, że chociaż część złapie o co mi chodzi i nie będę musiała odpowiadać na debilne łapanie za słówka, bo to się robi nudne… i niestety przestało mnie już bawić… Zawstydzony A to taka fajna zabawa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mag
Błędny Rycerz


Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:59, 08 Wrz 2011    Temat postu:

A ja się czepię właśnie: "debilne łapanie za słówka"... Hmmm... Chyba bardzo nisko nas oceniasz. Resztę pozostawię bez komentarza. Zaś moje zdanie, odnośnie wystroju wnętrz, na recitalach Michała jest: Precz z bajerami! Ja, widocznie nie jestem tą "częścią", która załapała o co chodzi, ale mam prawo do własnego zdania! Wesoly Wesoly Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Michał Bajor - FORUM Strona Główna -> Piosenka, którą śpiewam, komedia, którą gram / Archiwum koncertów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 4 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin