Michał Bajor - FORUM

tylkojulia

Albertynko my wiemy ,że nie chodziło Ci o komerchę. Ale głownie kicz i tandeta jest teraz na okładkach gazet i w TV. A w kinie są Ci z pierwszych stron. I kółko się zamyka...

Albertynka

Hihihi straszniem roztargniona, dzięki za przypomnienie już sprawdzam skrzyneczkę Wesoly

Wierzbina

Albertynko Teatr TV to zupełnie inna sprawa, tutaj już mogę polemizować, bo chociażby "Rozmowy z katem" mnie rozwaliły i Glińska świetna ogólnie, ale mówię o kinie, a tutaj jak to nazwałaś same Warszawy i żurki, no i ciągle ci sami aktorzy co mnie wnerwia szalenie, bo przecież co roku ze szkół aktorskich wychodzi conajmniej kilkoro naprawdę utalentowanych ludzi. Chociaż i szkoły aktorskie też się popsuły ostatnimi czasy...ach gdzież te czasy, gdzież... Mruga

Tabosa · Gość

Marlena

czarna żółć

Ja widziałam Michała w sztuce "Odchodzić" z Ewą Serwą. Ładne to było... Nie pamiętam, kiedy - w każdym razie dawno, w moim Teatrze Rozrywki Wesoly

No i nieprzywoitą liczbę razy w "Evicie". Ale to musical, więc nie wiem, czy się w tym wątku liczy... Mruga

dolce far niente

Ja na "Evitę" miałam kilka podejść, ale autentycznie ile razy jechałam moim ówczesnym automobilem, tyle razy na wysokości Dąbrowy Górniczej odmawiał i posłuszeństwa. D..a - nie widziałam , przyznaję, a strasznie żałuję W mur

:cry: :cry:

czarna żółć

Oj, masz czego żałować... To był naprawdę rewelacyjnie zrobiony spektakl, a Michał w roli Che - kapitalny.

Mam to szczęście, że mieszkam 5 min. od teatru i nic mi się nie psuło po drodze Mruga

Chętnie bym sobie jeszcze tę "Evitę" zobaczyła... Do dziś spiewam sobie czasem rolę Michała. Cały spektakl znam na pamięć. Ciekawe, czy już nazwano tę jednostkę chorobową? Zabawa

dolce far niente

tak prawdę powiedziawszy oprócz Michała chciałam bardzo zobaczyć Marię Meyer, podobno była świetna. Niestety, nie wyszło W mur

czarna żółć

Zgadza się - Maria Meyer też świetna. Grała w dublurze z Sabiną Olbrich, ale ta ostatnia raczej rzadko. Na pochwałę zasługują też panowie Jacenty Jędrusik i Andrzej Kowalczyk w roli Perona.

Zmiennikami p. Michała byli Krzysztof Respondek (wtedy jedna z gwiazd Teatru Rozrywki) oraz Paweł Kukiz (pomyłka). Ich widziałam tylko po jednym razie, bo z oczywistych względów wybierałam spektakle z Michałem :super:
Potem Che grał jeszcze Janusz Kruciński i bodaj jeden raz Dominik Koralewski. Nie chodziłam, bo nie chciałam sobie zacierać wrażeń po Michale...

monia81

Ciekawe, czy już nazwano tę jednostkę chorobową? - pyta czarna żółć

może BAJORofobia maniakalna? przewala oczami

Mab

monia81

ha,ha,ha
faktycznie jeśli się bać to o stan swego umysłu :oops:
miało być BAJORofonia maniakalna Zawstydzony

Marlena

Wielka szkoda... bo pomysł był naprawdę ciekawy... Ty byś napewno wiedziała, dlatego szukam u samego źródła wiedzy Wesoly

Oby monodram z Romanem Kołakowskim jednak wypalił... wielkie wyzwanie, godne tylko Artysty pierwszej klasy Mruga

Czarna, miałaś okazje zobaczyć jakieś przedstawienie z Michałem oprócz Evity? Mruga

czarna żółć

Tak. U nas w Rozrywce -18 listopada 1995 roku - w sztuce Odchodzić, gdzie grał z Ewą Serwą. W jednym z powyższych wywiadów jest to wspomniane.
Bardzo mi się podobał w roli dramatycznej. Michał "inaczej". Nie pamiętam dokładnie treści sztuki, mam go przed oczami w okularach, zaczytanego w czymś - taka scena mi utkwiła. Za to pamiętam, że wtedy się zorientowałam, że ubrania, w których gra, już na nim kiedyś widziałam i nie było to na scenie.